Dwa pytania: Co ubierasz do samolotu? Co pakujesz do walizki? Sprawdzam czy jest szansa stworzyć uniwersalny poradnik podróżnika.
org.: I like to wear either leggins or knitted wide trousers in a dark colour because I always manage to spill food all over myself. Usually, I pair it with either a tank top or an oversized tee and a soft slouchy knit. As for my jacket, I will be wearing the jacket I feel most precious about because I am paranoid about my luggage getting lost. Actually, I have a pretty solid list for city trips: a pair of jeans, a pair of suitpants or flowy silk pants depending on the season, 1-2 white tees, a dressy top for dinner, an oversized shirt, currently I am into colourful shirts, a knit in either black, grey or beige, a pair of sneakers, a pair of loafers or ballet flats, a big shoulder bag and a smaller crossbody bag so I am well equipped for anything. Other than that, I will always have my everyday jewellery with me as well as a statement necklace or earrings for the evenings. Also, I can't travel without sunglasses, a hat and my airpods.
tłum.: Lubię zakładać legginsy lub szerokie spodnie z dzianiny w ciemnym kolorze, bo zawsze udaje mi się ubrudzić jedzeniem. Zwykle łączę je z tank topem lub t-shirtem oversize i miękką, luźną dzianiną na wierzch. Z obawy przed zgubieniem mojego bagażu nakładam na siebie najcenniejszą kurtkę. Właściwie to mam całkiem solidną listę na wycieczki po mieście: jeansy, garniturowe lub zwiewne spodnie w zależności od pory roku, 1-2 białe koszulki, elegancki top na kolację, koszula oversize, obecnie noszę te kolorowe, dzianinę w kolorze czarnym, szarym lub beżowym, tenisówki, mokasyny lub baleriny, duża i mniejsza torba na ramię, dzięki temu jestem dobrze przygotowana na wszystko. Poza tym zawsze mam ze sobą moją codzienną biżuterię, a także wyrazisty naszyjnik lub kolczyki na wieczór. Nie podróżuję także bez okularów przeciwsłonecznych, czapki i słuchawek airpods.
tłum.: Wybierając strój na lotnisko, stawiam przede wszystkim na prostotę, którą można łatwo zestawiać z tym, co spakowałam na podróż. I oczywiście wygoda jest kluczowa, niezależnie od tego, co robię. Zawsze ubieram się trochę cieplej, bo w samolocie jest mi zazwyczaj zimno. Na wypad do miasta pakuję się raczej lekko i wybieram rzeczy, którym ufam i często noszę. W ten sposób mogę zagwarantować, że będę czuć się komfortowo przez cały dzień, niezależnie od tego, jak długo będę spacerować i ile jedzenia zjem! Ważne dla mnie, aby moje outfity można było łatwo łączyć ze sobą aby stworzyć wiele stylizacji oraz abym mogła podróżować z lekkim bagażem. Mój lotniskowy look i rzeczy, które zapakowałam na moją ostatnią podróż do Nicei: na sobie miałam niebieskie dżinsy, białą koszulkę, czarny sweter, czarną skórzaną kurtkę i conversy. A do tego spakowałam czarne dopasowane spodnie, niebieską koszulę i baleriny Tabi. Wszystko to razem z moją kosmetyczką, zmieściło się w mojej torbie tote od Celine.
Na krótkie wyjazdy zabieram ze sobą z reguły podobny zestaw typów ubrań, następnie żongluję sobie konkretnymi egzemplarzami. W walizce mam zawsze białą koszulę, marynarkę oversize, jedwabny top, jeansy/palazzo, bieliźnianą sukienkę i drugą - bardziej wzorzystą. Dorzucam też jakiś ekstrawagancki dodatek, który może podkręcić całość stylizacji - wyraziste kolczyki, choker, czy torebkę jak biżuteria.
tłum.: Zawsze pakuję ubrania, które mogę ze sobą łatwo łączyć, tworząc różne stylizacje. Chętnie zabieram ze sobą ubrania o neutralnych kolorach i klasycznym kroju, które do siebie pasują. Wiem, że ubieram się tak, jak się czuję, przez co zwykle zabieram ze sobą więcej podstawy garderoby, aby mieć swobodę i wybór. A potem pakuję dodatkowe, bardziej strojne ubrania jak sukienka, wyrazista kurtka, marynarka, botki w szpic i para mokasynów. Na lotnisku kierowałabym się tym, jak się czuję, ale generalnie stawiam na wygodę, ale jednak w jakiś sposób szykowną np. plisowane spodnie i prostą koszulę.
A jeśli mowa o samej podróży, to wybieram maksymalny komfort. Najczęściej są to po prostu legginsy (uwielbiam te Comfortlux z Oysho) do tego bluza dresowa, moja ulubiona to Half Zip z Weekday i mam już ją dobre kilka lat. Mam wrażenie, że z każdym założeniem robi się coraz bardziej wygodniejsza. Do tego tote bag, który pomieści butelkę na wodę, kindle, dokumenty i inne niezbędniki.